Ochrona jęczmienia jarego przed chorobami – podcast #23
Jęczmień jary charakteryzuje się dość dużymi wymaganiami stanowiskowymi. Okres wegetacji jest bowiem stosunkowo krótki, a ponadto ma słabo rozbudowany system korzeniowy. Niemniej to uprawa chętnie wybierana przez polskich rolników. Jak zatem przeprowadzić ochronę jęczmienia jarego przed chorobami? Na to pytanie odpowiada ekspert – Rafał Maras, Crop Manager firmy BASF.
Wiemy, że odmiany jęczmienia jarego przeznaczone na cele browarne wyróżniają się technologią uprawy w porównaniu do jęczmienia paszowego. Czy różnice polegają również na planowaniu ochrony? Niezależnie od przeznaczenia (cele browarniane lub paszowe) jęczmień jary zwykle wymaga nieco mniej intensywnej ochrony niż chociażby pszenica ozima, np. brak zabiegu T3.
W niektórych wypadkach jest on wskazany, natomiast w jęczmieniu wykonuje się mniej zabiegów nalistnych niż w pszenicy. Należy przy tym pamiętać, że jęczmień jest rośliną dosyć wymagającą. Chodzi tu zarówno o stanowisko, jak i o planowaną ochronę jęczmienia. ‒ W przypadku jęczmienia, niezależnie czy to na cele paszowe czy browarne, istotna jest ochrona dolnych liści. To znaczy trzeba roślinie dać możliwość niezakłóconego rozwoju na początku wegetacji ‒ mówi Rafał Maras, Crop Manager firmy BASF.
Jakie zabiegi do ochrony jęczmienia jarego przed chorobami?
W jęczmieniu paszowym często wykonywany jest 1 pojedynczy zabieg fungicydowy. Ma on za zadanie ograniczyć presję chorób i jest to zazwyczaj działanie interwencyjne, kiedy już pojawią się pierwsze symptomy chorobowe. Taki zabieg zwykle kończy ochronę w jęczmieniu paszowym.
Natomiast w przypadku jęczmienia browarnego istotna jest dobra jakość surowca końcowego, który uzyskujemy. W tym przypadku często stosowane są 2 zabiegi fungicydowe i na tym ta ochrona się kończy. Jeśli chodzi o jęczmień zarówno paszowy, jak i jęczmień browarny, ważna jest ochrona dolnych liści, które wpływają na zdrowotność rośliny i pozwalają jej na niezakłócony rozwój w kolejnym etapie wegetacji. W obu przypadkach bardzo ważne jest zaplanowanie ochrony, która zapewni z jednej strony wysoki oczekiwany plon, z drugiej strony odpowiednią jakość, która jest istotna szczególnie w przypadku odmian browarnych.
Jakie choroby zagrażają uprawom jęczmienia jarego?
W jęczmieniu występuje kilka chorób, które mają znaczenie gospodarcze dla tego gatunku zbóż.
Na pierwszy plan wychodzi plamistość siatkowa. To patogen charakterystyczny dla jęczmienia, który może powodować największe straty gospodarcze. Ponadto w jęczmieniu na cele paszowe i browarnicze występuje mączniak prawdziwy i rynchosporioza. Czasem pojawia się również ramularia, niemniej ten patogen występuje późniejszym okresie wegetacji.
Strategia w ochronie jęczmienia jarego
Mówiąc przysłowiowo ‒ lepiej dmuchać na zimne. Zaprawianie jest najtańszym sposobem ograniczenia chorób odnasiennych i odglebowych. Są one zwalczane tylko i wyłącznie przez zaprawy. Ponadto mogą pojawić się patogeny, które potrafią infekować roślinę we wczesnych stadiach ‒ mączniak prawdziwy czy plamistość siatkowa. Z tego właśnie powodu dobór odpowiedniej zaprawy jest bardzo istotny. Potrafi decydować o późniejszym sukcesie uprawy jęczmienia zarówno na cele browarnicze, jak i na paszowe.
Ochrona liści jęczmienia jarego przed chorobami
Istnieje przekonanie, że zaprawy nasienne hamują infekcje odnasienne i odglebowe, a nie chronią liści przed chorobami. Jak mówi ekspert, podstawowym zadaniem dla zapraw nasiennych jest ograniczenie patogenów odnasiennych i odglebowych, jak głownia czy pasiastość liści jęczmienia. Te patogeny nie są zwalczane przez żadne fungicydy nalistne.
Na naszym rynku istnieje jeden produkt, który jest zaprawą nasienną i działa tak jak fungicydy opryskowe ‒ Systiva . Ze względu na właściwości potrafi bardzo długo kontrolować patogeny takie jak mączniak prawdziwy czy plamistość siatkowa, nawet do fazy liścia flagowego. Jak wiadomo w tym okresie zwykle działają standardowe fungicydy nalistne. ‒ Wysiewając ziarno zaprawione Systivą można zapomnieć o ochronie fungicydowej aż do momentu wytworzenia przez rośliny liścia flagowego, bo tak długo ten produkt działa. W warunkach polskich, jeżeli myślimy o jęczmieniu paszowym, zwykle taki pojedynczy zabieg Systivą, czy właściwie zaprawienie Systivą, może wystarczyć za całą ochronę. W przypadku jęczmienia browarnego zalecany jest dodatkowy zabieg w momencie, kiedy Systiva już przestaje działać, czyli w momencie wychodzenia pierwszych ości, czyli faza BBCH 49 ‒ opisuje ekspert.
Zaprawianie a rozwój jęczmienia jarego
Podstawowym zadaniem Systivy oraz innych zapraw nasiennych jest ochrona upraw przed chorobami. Ale to nie jedyna funkcja tego produktu. W przypadku Systivy obserwowany jest bowiem również dodatkowy pozytywny wpływ na fizjologię rośliny. Chodzi tu przede wszystkim o zdecydowane rozbudowanie systemu korzeniowego. ‒ Nasze wyniki pokazują, że ten system korzeniowy potrafi być nawet o 30% większy, co w przypadku tego gatunku, myślę konkretnie o jęczmieniu, jest szalenie istotne ‒ podaje ekspert.
Systiva wpływa ponadto na lepszy rozwój części nadziemnej. Rośliny we wczesnych stadiach rozwojowych mają większy wigor, szybciej się rozwijają i budują większą powierzchnię asymilacyjną. To z kolei prowadzi w prostej linii do zwiększonego plonu.
Systiva w ochronie jęczmienia przed chorobami
Jak mówi ekspert, wyniki pokazują, że w przypadku jęczmienia paszowego można mówić o wzroście plonowania nawet o ok. 1,5 t w stosunku do podstawowej zaprawy nasiennej. W przypadku jęczmienia browarnego można mówić o całkowitym zastąpieniu tradycyjnego oprysku w terminie T1. ‒ Przez wiele lat porównywaliśmy Systivę do standardowych zabiegów nalistnych. W każdym z tych lat nasze wyniki potwierdzały to, że Systiva w pełni zastępuje tradycyjny zabieg T1, dodatkowo zapewniając lepszy wigor oraz nieco wyższe plonowanie, które wynika z tego, że chroni od samego początku ‒ mówi Rafał Maras, Crop Manager firmy BASF.